Dramatyczną historię podaje portal patriot24.net. – Ojciec Krzysztofa Rutkowskiego odszedł dziś o godzinie 10:45 na oddziale szpitala w Sochaczewie. Trafił tam wkrótce po pogrzebie ukochanej żony Urszuli. Przypomnijmy, że matka Krzysztofa Rutkowskiego Urszula (†83 l.) odeszła 22 września tego roku. Spędzili razem ponad 60 lat życia. Zdążyli wziąć udział jeszcze w uroczystości ślubnej Krzysztofa i Mai w dniu 17 sierpnia br. w Pałacu w Rozalinie – czytamy na portalu.

Jerzy Rutkowski był wieloletnim funkcjonariuszem policji. Zaczynał pracę w sochaczewskiej drogówce, pracował w komendzie stołecznej w Warszawie i był komendantem posterunku policji w Tułowicach niedaleko Nowego Dworu Mazowieckiego. Odszedł na emeryturę w stopniu starszego sierżanta sztabowego.

Krzysztof Rutkowski o ojcu mówi: – Był dla mnie wzorem. Uczył mnie co to mądrość i odwaga. To był człowiek z klasą. Będzie mi go brakowało. Zdjęcie swoje i ojca detektyw udostępnił na Facebooku:

Jerzy Rutkowski z żoną Urszulą przeżyli 60 lat. Zostali odznaczeni przez prezydenta RP Andrzeja Dudę medalem za długoletnie pożycie małżeńskie. – Do medalu dołączony był list gratulacyjny od prezydenta, ale mama nie zdążyła go już przeczytać – wspomina Rutkowski. – Do ostatnich chwil przy moich rodzicach czuwała Maja.